Nazywam się Anna Sularz i jestem radcą prawnym z Trójmiasta. Pracuję w kancelarii adwokacko-radcowskiej, gdzie specjalizuję się w… upadłościach przedsiębiorców i tzw. upadłościach konsumenckich.
Dlaczego więc blog o rozwoju i transformacji działalności skoro w pracy zawodowej pomagam przedsiębiorcom w uporaniu się z zakończeniem działalności i to w towarzystwie niemałych długów?
Odpowiedź jest prosta. To właśnie doświadczenie w upadłościach pozwoliło mi dostrzec sedno problemu. W wielu przypadkach to właśnie nieodizolowanie prywatnego majątku od majątku firmy i związanych z jej prowadzeniem zobowiązań, prowadzi do drastycznej w skutkach decyzji o upadłości.
Dlaczego APORT?
Bo to rozwiązanie skrojone na miarę potrzeb przedsiębiorców, którzy byli mali, ale urośli. Tych, którzy mimo wzrostu (obrotów, zatrudnienia, zysków) nadal prowadzą swoje firmy w formie jednoosobowej działalności gospodarczej oraz rodzinnych spółek cywilnych.
A aporcie jako prewencyjnej metodzie zabezpieczenia majątku przedsiębiorców prowadzących firmę w formie jednoosobowej działalności gospodarczej, mówi się i pisze zdecydowanie za mało. Przedsiębiorcy, których wspierałam w procesie wnoszenia aportem ich działalności do spółek, dziś śpią spokojniej. Nie obawiają, że przez perturbacje w ich biznesie stracą cały swój dorobek życia i staną się bankrutami.
Blog ten powstał z potrzeby dzielenia się z przedsiębiorcami wiedzą o aporcie – mało znanym i cały czas niepopularnym sposobie na oddzielenie majątku firmowego od prywatnego. Tymczasem dynamika obecnych czasów wymusza stosowanie rozwiązań prewencyjnych i zabezpieczających zwłaszcza w biznesie.
Aport – to sprawdzone rozwiązanie i wiem, że działa.